wtorek, 27 grudnia 2016

#4 Dawne historie - powspominajmy urodziny...

Dzisiaj mam urodziny! :D Tak, od razu po świętach. Zwykle przyjeżdżają do mnie wujkowie z kuzynką, ale w tym roku nie przyjechali :/
"Imprezkę" miałam z rodzicami dzień przed urodzinami, bo dziś idzie się do pracy. Dostałam od taty gaz na psy xD i lampkę na akumulator. Tort był dobry, szampan prawdziwy i wszystko fajnie :)

Zawsze na urodziny przyjeżdżali do mnie wujkowie. Mała kuzynka dostawała spóźnione nieco od nas prezenty świąteczne. Wujkowie też mi coś kupili. Szampan był często prawdziwy... Pewnego razu był dość mocny i trochę na mnie wpłynął. Weszłam na internet i napisałam jakieś głupoty do pewnej "dziewczyny", która nie jest normalna. W skrócie to fanka "japońskich bajeczek", szczególnie tych 18+, co za tym idzie jest zboczona i lekko psychopatyczna. Nigdy nie widziałam jej na dworze, bo podobno zawsze siedzi w domu i "wślipia się" w komputer, robiąc jakieś głupoty. Nie ma kolegów i ja też nie chciałabym się z nią zadawać, nie warto według mnie.
W sumie to byłam u niej parę razy na "zwiadzie", jak to teraz nazywam. W domu brud, kurz, syf aż się piętrzą. W pokoju duszno, bo okno nigdy nie jest otwierane. A sama ta "dziewczyna" żre przed kompem, połykając promienie. Niee, no way, ja bym się z nią zadawać nie mogła, nie, nie! Całkiem inny typ. Już o jej "przyszłościowych przemyśleniach" lepiej nie pisać, bo aż ja się ich wystraszyłam!
PS: Jej twarz przypomina mi króla Nekrosów z mało znanego serialu, który chętnie oglądałam z dzieciństwie: Czarodzieje kontra obcy xD

No więc w dzień urodzin pisałam coś tam, nawet nie pamiętam, co. W każdym bądź razie miałam z jej odpowiedzi później niezłą bekę xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz